Nasze mikołajki - bo kto powiedział, że muszą trwać tylko jeden dzień?

Naszą klasową tradycją od kilku lat jest, że od 6. grudnia rozpoczynamy przygotowania do klasowej wigilii i dekorujemy salę lekcyjną wykonanymi przez nas ozdobami. W tym roku również pamiętaliśmy o mikołajkowych akcentach, towarzyszących naszym strojom, nasze mamy zadbały o upominki dla wszystkich, a nasza wychowawczyni - o słodką niespodziankę, którą przygotowali dla nas państwo Jankowscy. Tak minęła nam środa... W czwartek natomiast, po zajęciach lekcyjnych, mogliśmy - dzięki uprzejmości pani Ewy Kaczmarek - spotkać się w świetlicy w Chełmcach, by kontynuować nasze świąteczne przygotowania. Wraz z uczniami klasy 4. uczestniczyliśmy w warsztatach, które zorganizowały dla nas nasze wychowawczynie, panie Weronika Dordzik i Monika Zawadzka. Dzięki ich inicjatywie przygotowaliśmy ciasto na pierniczki, które następnie wypiekaliśmy (wyszły nam pyszne - znikały w mgnieniu oka), a także pod czujnym okiem pani animator wykonaliśmy choinki, które teraz zdobią nasze domy. To było niezapomniane popołudnie - za oknem mróz i śnieg, a my zdobyliśmy wiele nowych umiejętności, spędziliśmy czas z naszymi bliskimi, wśród koleżanek i kolegów, w cudownej, radosnej atmosferze...